27 listopada 2011

at Neo Fashion Jamboree

   W zeszłą niedzielę wybrałam się do Bielska-Białej, żeby wyjaśnić sprawę nowego festiwalu mody. Organizatorom Neo Fashion Jamboree udało się ściągnąć do miasta polskich i zagranicznych projektantów, fotografów mody, a nawet Yvana Rodica, który otworzył wystawę swoich zdjęć. Przez cały dzień obejrzałam cztery pokazy mody (niestety, niezbyt porywające), wszystkie wystawy (tutaj rozczarowanie- wystawa Face Huntera składała się tylko z 12 zdjęć!), wpadłam do showroomu i wzięłam udział w panelu dyskusyjnym o blogach. Resztę czasu spędziłam zwiedzając Bielsko tudzież jego urocze knajpki. Myślę, że, mimo kilku niedociągnięć, festiwal ma sporą szansę na sukces. Jeśli kolejne edycje będą organizowane z podobnym entuzjazmem i nieco większym rozmachem, na pewno pojawię się tam jeszcze raz ;)

Translate my post here!


pics of me taken by Michał and 6th pic stolen from Styledigger

23 listopada 2011

wearing kimono


pics by Styledigger

kimono-h&m conscious buty/boots-zara golf/turtleneck-cubus torbka/clutch-zara spodnie/pants-zara

   Chcę kimono- stwierdziłam niedawno. Stwierdziłam i od razu spisałam ten pomysł na straty. Bo niby skąd, w dobie wężowych, błyszczących tudzież minimalistycznych ciuchów, wytrzasnąć kimono? Odpowiedź brzmi dosyć zaskakująco: z h&m'u. Wpadłam do Galerii Krakowskiej, żeby obejrzeć słynną kolekcję Versace. Na miejscu okazało się, że, równocześnie, do sprzedaży weszła linia conscious, promująca modę przyjazną środowisku. Nie wahałam się zbyt długo, pomiędzy kiczowatymi materiałami od Donatelli, a ubraniami z recyclingowanego poliestru; wyszłam ze sklepu z krótkim, kwiecistym kimonem :)

   I want a kimono- I thought lately. But where to find a kimino? The answer is quite unexpected: in h&m. I went there to wath the new Versace collection and found out the Conscious line. I didn't hesitate too long and got myfelf floral kimono instead of kitschy Donatella's clothes ;)

21 listopada 2011

At Portobello Vintage

    Nawet nie wiecie, jak bardzo byłam zdziwiona, kiedy idąc Floriańską, natknęłam się na szyld Portobello Vintage. Okazuje się, że Kraków doczekał się już drugiego butiku wypełnionego po brzegi ubraniami z duszą. Ubraniami Vintage przez duże "V"! Właściciele sklepu zdobywają dla klientów unikatowe sukienki, torebki, buty, marynarki, całą masę bezcennych rzeczy. Sprowadzane z USA, Angli, Holandii ubrania i dodatki mają często o wiele więcej lat niż ja, a mimo to, ciągle są w świetnym stanie. Przechadzając się wzdłuż wieszaków, co chwilę znajdowałam coś, co z przyjemnością przygarnęłabym do swojej szafy. Na dowód, mam dla was kilka zdjęć. A o tym, co wybrałam dla siebie z Portobello Vintage, napiszę już niedługo ;)


Portobello Vintage Butik
ul. Floriańska 32
portobellovintage.pl

17 listopada 2011

Acid washed


pics by Styledigger

(wearing h&m pants, zara heels and coat, cubus turtleneck and cuff)

    Ostatnio łączę ubrania w proste zestawienia. Do zwykłych, marmurkowych spodni zakładam na siebie biały golf i dorzucam banalne dodatki- zwykłą czapkę i srebrną bransoletę. I tak właściwie, zupełnie mi to wystarcza. Aha, jest jeszcze mały detal- beżowo-czarny manicure, w stylu Phillipa Lima, który udało mi się wreszcie opanować.

   I'm keeping my outfits simple. Today I wore common acid washed jeans and white turtleneck. I added random beanie, silver cuff and beige and black manicure in Phillip Lim's style. And that'e enough for me.

12 listopada 2011

made for walking


pic taken by Styledigger

   Mokasyny to jeden z najwygodniejszych trendów ostatnich miesięcy. Bardzo żałuję, że znalazłam parę dla siebie dopiero późną jesienią i pewnie nie uda mi się w nich zbyt długo pochodzić. Natknęłam się na nie dosyć niespodziewanie w new looku, w którym musiałam wybrać sobie coś z asortymentu (w zamian za zareklamowane u nich buty). Mam nadzieję, że nie rozpadną się po kilku wyjściach...

   Loafers are one of the most comfortable trends lately. I really regret that I found a pair for myself so late. It's gonna be really cold in Poland soon and I probably won't be able to wear them. I found them in new look, and I hope that they won't falla apart in few weeks...

8 listopada 2011

fluffy orange


pics by Michał

(wearing h&m trend sweater, h&m men cap, clutch, pants and heels from zara)

   Poszukując ubrań na nadchodzące zimowe miesiące, natknęłam się na to pomarańczowe cudo. Zazwyczaj unikam ciepłych, mocnych kolorów, ale tym razem nie mogłam się powstrzymać. Sweter z angory, który przygarnęłam do szafy, jest miękki, włochaty i świetnie nadaje się na chłodne dni. Na zdjęciach zestawiony tak jak lubię: z czarnymi rurkami, lustrzaną kopertówką i sportową czapką.

   I never wasn't a big fan of intensive colours, especially the orange one. But when I found this sweater I quickly changed my mind. It's so warm and fluffy, perfect for cold days. In the pics I'm wearing it the way I like it most lately: with simple black jeans, mirror clutch and two tone cap.

4 listopada 2011

Going to ice rink soon


   Sezon rolkowy uważam za oficjalnie zakończony. Wieczorne przejażdżki wzdłuż autostrady zamieniam na popołudnia na lodowisku, dżinsowe szorty na ciepłe rajstopy. Łyżwy to jedna z naprawdę niewielu rzeczy, za które lubię jesień i zimę!

   I put my rollers into box and I took out my ice skates instead. It's time to exchange roller-skating for ice-skating, to wear warm tights instead of shorts. And this is one of the very few things I enjoy during the winter.