Nawet nie wiecie, jak bardzo byłam zdziwiona, kiedy idąc Floriańską, natknęłam się na szyld Portobello Vintage. Okazuje się, że Kraków doczekał się już drugiego butiku wypełnionego po brzegi ubraniami z duszą. Ubraniami Vintage przez duże "V"! Właściciele sklepu zdobywają dla klientów unikatowe sukienki, torebki, buty, marynarki, całą masę bezcennych rzeczy. Sprowadzane z USA, Angli, Holandii ubrania i dodatki mają często o wiele więcej lat niż ja, a mimo to, ciągle są w świetnym stanie. Przechadzając się wzdłuż wieszaków, co chwilę znajdowałam coś, co z przyjemnością przygarnęłabym do swojej szafy. Na dowód, mam dla was kilka zdjęć. A o tym, co wybrałam dla siebie z Portobello Vintage, napiszę już niedługo ;)
21 listopada 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczne rzeczy, pewnie drogie. Dziwne, że mogłaś robić zdjęcia, zwykle w sklepach nie można :)
OdpowiedzUsuńPortobello i Floriańska? Muszę tam być! :) Choćby dla tej koszulki z Iron'ami.
OdpowiedzUsuńSuper sklep :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.project-umbrella.com
What a treasure trove! Adore the houndstooth patterned coat on you. x
OdpowiedzUsuńwww.TheFancyTeacup.com
Jej, małe cuda! To fajnie, że powstają takie miejsca, tym bardziej w Krakowie, bądź co bądź ostoi artystów i awangardowych dusz! Kiedy będę w tym mieście zahaczę nie tylko o Floriańską, ale i o ten sklep. Dzięki za info o nim!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sklepy - w środku same cuda za śmieszne pieniądze. W Łodzi takim odkryciem był dla mnie Fashion Freak.
OdpowiedzUsuńmiałam ten zaszczyt, że byłam tam w sierpniu niedługo po otwarciu i poznałam właścicielkę. sklep widzę się totalnie rozbudował, cudoownie!
OdpowiedzUsuńno to chyba wsiadam w pociąg do Krakowa!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie miejsca!
OdpowiedzUsuńOoch, płaszcz w pepitkę przecudowny!
OdpowiedzUsuńjakie ceny są w tym butiku? :)
OdpowiedzUsuńi jaki jest jeszcze sklep vintage w krakowie?
xxx
Jak będę w Krakowie to na pewno odwiedzę ten sklepik!Kocham takie miejsca,już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć,co sobie kupiłaś-mam nadzieję,że wzięłaś ten pepitkowy płaszczyk:):*
OdpowiedzUsuńDopiero teraz zajrzałam na stronkę!Widzę,że będzie też sprzedaż internetowa-super!:)
OdpowiedzUsuńCeny nie są wysokie. Mam wrażenie, że właściciele portobello wymusili wyprzedaż w wybitnie drogim mullholand drive. Rzeczy również jakieś takie bardziej do noszenia
OdpowiedzUsuńto ubranko z pierwszego zdjęcia miałam w lapkach, niestetmiałam pusty portfel ;d
OdpowiedzUsuńubrania śliczne w przyzwoitych cenach! :)
Raj...te torebki...nie wiem czy mogłabym tam wejść a przynajmniej nie wiem czy z kartą:x Zapraszam do siebie na bloga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńboskie , uwielbiam takie sklepy- kilka torebek bym przygarnęła, szczególnie tą kopertówkę :-))
OdpowiedzUsuńKasiu pamiętasz może cenę tego białego body? Jest cudowne! <3
OdpowiedzUsuńJulia
Można płacić kartką czy tylko gotówka w tym sklepie?
OdpowiedzUsuńtorebka-kasetka w panterkę! cuudoo
OdpowiedzUsuń