Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłam sobie jakąś torebkę. Za to buty kupuję tuzinami. I, o ile wysokie szpilki możecie nazwać zachcianką, ta para jest mi niezbędna. Wodoodporne, mrozoodporne i antypoślizgowe Martensy (wyścielone kożuszkiem!) pozwalają przebrnąć przez zasypane śniegiem miasto bez szwanku. A do tego wszystkiego chyba zaczynają mi się podobać.
My new pair of Dr Martens boots! The winter began and it's really chilly in Poland, so they're my only chance to survive- warm, waterproof and comfortabe. And I think I like them!
My new pair of Dr Martens boots! The winter began and it's really chilly in Poland, so they're my only chance to survive- warm, waterproof and comfortabe. And I think I like them!
klasyka, wygoda, kozuch-hit sezonu, cieplo=but idealny :)
OdpowiedzUsuńwygladaja super wygodne. uwielbiam martensy!
OdpowiedzUsuńwww.aniab.net
Dzisiaj stojąc i marznąc na przystanku rozmyślałam nad butami które są ciepłe, nie ślizgaja się i nie wyglądają jak kapcie. Twoje martensy są bliskie ideału, chyba tez sobie takie kupię! I tu pytanie: sa wygodne, nie obcierają? No i całe są ocieplane?? buźka:)
OdpowiedzUsuńfajne bucisze!
OdpowiedzUsuńTakich MArtensow jeszcze nie widzialam :) Fajne i wygladaja na idealne na nadchodzace tygodnie:)
OdpowiedzUsuńsą bardzo bardzo fajne !!!
OdpowiedzUsuńOjj zdecydowanie mój ulubiony model <3 Piękne są :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tym opisem - wodoodporne buty wyścielone kożuchem to coś, czego szukam! Czy mogłabyś zdradzić ile te cuda kosztują? I czy są dostępne w innych wersjach kolorystycznych? Z góry dzięki, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńha, a więc słuchasz głosu mego i głosu rozsądku, fajne są! ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne buty. Takimi na pewno bym nie pogardziła!
OdpowiedzUsuńŚwietne są! Gdzie zakupiłaś?!
OdpowiedzUsuń@Styledigger: Biegam w nich już kilka dni i nie obtarły mnie w żadnym miejscu :) Całe są w środku wyścielone takim sztucznym kożuszkiem.
OdpowiedzUsuń@Sylwia: 370 zł, z tego co pamiętam, były chyba jeszcze para w kolorze czekoladowym.
@Kokarda: Tak jakby ;)
@mm: W Dr Martensie? ;)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor.
OdpowiedzUsuńŚwietne i na pewno ciepłe :)
OdpowiedzUsuńsą piękne <3
OdpowiedzUsuńto głupia odpowiedź "w Dr Martensie". Bo Martensy można kupić także na allegro i w sklepach, które sprowadzają buty różnych marek. A sklepów firmowych "Dr Martens" akurat jest w Polsce bardzo mało.
OdpowiedzUsuńAntypoślizgowe?:) Miałam identyczne (no dobra, bez kożuszka) i nieraz bym się w nich prawie zabiła zimą. Może jakiś ulepszony model?;)
OdpowiedzUsuńsuper buty!!
OdpowiedzUsuńMartensy są super, jeśli chodzi o wygląd. Sama noszę, tyle, że bez futerka. Ale nie należą do butów ani antypoślizgowych, ani nieprzemakalnych. Niestety.
OdpowiedzUsuńAnia
Oj, boskie są i cieplutkie.
OdpowiedzUsuńMoje stopy się rozmarzyły...
;p
ah, brakuje takich egzemplarzy na rynku, ostatnio spędziliłam ponad 4 godziny szukając ocieplanych, wodoodpornych butów dla narzeczonego... w końcu kupiliśmy cieńsze timberlandy i dokupiliśmy zestaw grubych skarpet...
OdpowiedzUsuńNa serio są antypoślizgowe? To jakiś nowy patent DrMartensa? Interesuje mnie to bo planuję zakup nowych, a wszytkie moje martensiaki, które miałam do tej pory, a było ich trochę, mogłyby śmiało zastępować łyżywy:) Każdej zimy bałam się, że wybiję sobie siekacze...
OdpowiedzUsuńchce takie ...
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Nie dość,że wyglądają świetnie to spełniają wiele pożytecznych funkcji! Lux :)
OdpowiedzUsuńsą zarąbiste, zazdroszczę !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWersja z kożuszkiem? Niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńoficjalnie uznaje ciebie za moja ulubiona blogerke :)
OdpowiedzUsuńa co do martensow sama mam podobna pare i jestem z nich bardzo zadowolona! egzamin zimowy zdaly na 6!
Ja swoje martensy kupiłam wiele lat temu. Muszę przyznać, że są to najlepsze buty na mroźne dni jakie kiedykolwiek miałam. Moje się nie ślizgają i są do tego bardzo ciepłe (moja wersja jest bez kożuszka, wystarczą ciepłe skarpety).
OdpowiedzUsuńAntypoślizgowymi to bym je nie nazwała, nie raz już w nich leżałam. Ale są najwygodniejszymi butami na świecie, bezapelacyjnie.
OdpowiedzUsuńsą boskie!! ;)
OdpowiedzUsuńSuper :D
OdpowiedzUsuńbuty są rewelacyjne, marzą mi się takie od dawna, ciepłe, wygodne, nieprzemakalnme...
OdpowiedzUsuńteż by mi się takie przydały ... :)
OdpowiedzUsuńcreme-powder.blogspot.com
a mogłabyś napisać co to za model? :) proszę.
OdpowiedzUsuńo matko matko ile dałabym żeby takie mieć! niestety numeracja martensa jest mi wyjątkowo niesprzyjająca, tak więc zazdroszczę, cudowne są :D
OdpowiedzUsuńGdy kupowałam moje pierwsze martensy i mówiłam w sklepie o ich nieprzemakalności pan sprzedawca powiedział jedną mądrą rzecz - nieprzemakalne to są tylko sandały i kalosze...:)
OdpowiedzUsuńNo tak, czasem warto by się przemóc, aby było ciepło itd, ale martensy dla mnie to jednak, nie...
OdpowiedzUsuńAle jak kto lubi, bo wiem, że nawet z takimi butami można wyglądać lekko i dziewczęco ;)
@Anonimowy 23:25: Ale naprawdę kupiłam je w Dr Martensie! ;p
OdpowiedzUsuń@Dagmara: Mają tak traktor na podeszwie, że hej ;)
@Ania: Dobrze zaimpregnowane, skórzane Martensy nie przemakają, przynajmniej moje :)
@Marysia Szmatula: Antypoślizgowe, znaczy się, że podeszwy są jak traktory :D
Kaemte: Dzięki! :)
@Anonimowy 18:21: Model nazywa się Serena.
wyglądają świetnie...sama mam granatowe, ale czuję się w nich topornie i mało kobieco...sama nie wiem;)
OdpowiedzUsuńCudne! Zazdroszczę ci, bo faktycznie na śniego trudno wyjść w czymkolwiek innym niż takie ciężkie buty. A ty masz jeszcze takie megaocieplone!! Pamiętam, jak z hakiem 10 lat temu z wycieczką szkolną byłam w UK i wszyscy oczywiście zakupili martensy, wtedy był na nie naprawdę wielki szał: punktem zwiedzania była wizyta w latarni morskiej i po kontakcie ze słoną wodą połowa tych ślicznych butów miała białe ohydne zacieki. Tak więc przestrzegam, żeby je bardzo solidnie zaimpregnować!
OdpowiedzUsuńPrzeżyjesz zimę stulecia.
OdpowiedzUsuńHaha, martensy są świetne, sama biegam w nich od ładnych kilku lat, jednak ich podeszw nie nazwałabym antypoślizgowymi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na zdjęcia jakiejś fajnej stylizacji z nowymi butami oczywiście:)
karoliniec
właśnie przyszły do mnie indentyczne:)
OdpowiedzUsuńwe heart dr martens
ech.. u nas w poznaniu wcale nie ma tylu par martensów - jedyne brązowe to z takiego jakby zamszu? szukam takich jakie masz ty, ale trudno :D czarne tez sa ok
OdpowiedzUsuńwspaniałe♥
OdpowiedzUsuńmam takie czarne zamszowe , całą zimę przechodziłam i ani razu mi nie przemokły ;)
OdpowiedzUsuńJest to jeden z moich najlepszych zakupów ;)