Moja ostatnia obsesja? Łapacze snów- nad łóżkiem, na szyi. Wraca mi chyba upodobanie do piórek i zwiewności, ale tym razem w wydaniu boho. Nawet wyciągnęłam z szafy dzwony!
PS. Buziak dla Oliwki, za kluczowe wskazówki przy poszukiwaniach łapaczy ;)
My current obsession? Dream cathers. Over my bed, on my neck. This autumn is going to be more boho than I thought ;)
PS. Buziak dla Oliwki, za kluczowe wskazówki przy poszukiwaniach łapaczy ;)
My current obsession? Dream cathers. Over my bed, on my neck. This autumn is going to be more boho than I thought ;)
tez wyciagnelam z szafy dzwony:D i chyba nigdy mi sie ich tak dobrze nie nosilo jak teraz:D
OdpowiedzUsuńŁapacze snów... niezłe :) Pokazuj się tu w dzwonach!
OdpowiedzUsuńuwielbiam pióra wszelkiej maści
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://shalafi-laneofdivinity.blogspot.com/
ostatnio znalazłam pióro (pewno) kurze w pudełku z jajcami. też w tej tonacji, może powinnam podjąć wyzwanie rzucone przez los i coś z niego zmontować;]
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś? ja byłam na tyle zdesperowana, żeby znaleźć taki wisiorek, że zrobiłam go sobie sama :D
OdpowiedzUsuńto będzie murowany hit ! ;)
OdpowiedzUsuńa byłaś taka retro-śliczna, dziewczęco-uwodzicielska, pensjonarsko-urocza, czemu rozmieniasz się na toporne buty, bure swetry i dziwaczne dodatki?
OdpowiedzUsuńLadny sweter... Zobaczymy go w calosci mam nadzieje :)
OdpowiedzUsuńcould you please send the first photo to my email agnijagrigule@hotmail.com in the original size, i'd love to make it my desktop hehe :) if you don't mind :)
OdpowiedzUsuńah yes i love your blog!
http://agnijagrigule.blogspot.com
uwielbiam łapacze snów:)
OdpowiedzUsuńTeż mam jednego - na szyję, zobacz http://1.bp.blogspot.com/_97qEswO7yTQ/TBFZKMdlCYI/AAAAAAAAAIw/JHDivdAXfkw/s1600/DSC_2821-6.jpg
pozdrawiam
Też miałam kiedyś fazę na łapacze ;p a i ciekawa jestem zestawu w dzwonach :D
OdpowiedzUsuńbuziak! :)
OdpowiedzUsuńNastępna, która kopiuje Rumi z Fashiontoast...
OdpowiedzUsuńNie rozumiem czemu dziewczęcość-śliczność nie jest traktowana jako bycie kopią większości panienek z lookbooka, a pójście trochę pod prąd automatycznie klasyfikuje Cię jako kopię Rumi?? Fashiontoast ubiera się w bardzo określonym stylu, zgadzam się, ale wykorzystuje pewne trendy, na które nie ma monopolu. Łapaczy snów widziałam w sieci mnóstwo i to od dawna (dość wspomnieć sesję z Atlantą de Cadenet dla Exit Magazine). Dzwony królowały na wybiegach na sezon jesień/zima i na Zachodzie są już od pół roku bardzo popularne (Olsenki, Rachel Blison, Karen z wheredidyougetthat żeby wspomnieć o kilku). Zatem propsy dla właścicielki bloga za pokazywanie tych trendów. Sama w dzwonach czasem narażam się na dziwne spojrzenia, więc może jak będzie nas więcej, to się ulice polskie też trochę przyzwyczają. Poza tym, ciekawi mnie, jak je zinterpretuje, z czym zestawi.
OdpowiedzUsuńAgata
There's just something about a dreamcatcher that makes it so beautiful to look at!
OdpowiedzUsuńwww.fashion-feline.blogspot.com
Witaj!.
OdpowiedzUsuńDość długo już przeglądam Twojego bloga i jestem zauroczona Twoimi stylizacjami. Niektóre choć są dość proste mają w sobie to coś. Każdą Twoja stylizacje coś, łączy, można by nazwać to pasja, choć to chyba niezbyt precyzyjne określenie...
W każdym razie imponuje mi Twoje wyczucie stylu. z przyjemnością oglądam Twojego bloga.
Ja jestem hymm początkująca w tych sprawach, interesuję się moda na poważnie od niecałego roku. Prowadzę bloga, lecz nie zamieszczam jeszcze swoich stylizacji ze względu na brak fotografa, ale już się tym zajęła. W każdym razie gorąco zapraszam : mevuko.blogspot.com i czekam na kolejne notki wraz ze stylizacjami ;)
i love dream catchers- so pretty!! Awesome blog dear xxx
OdpowiedzUsuńcool! how about making an earring out of it? would be pretty cool
OdpowiedzUsuńlove the necklace and the hat!
OdpowiedzUsuńso 70's.
kisses
@Anonimowy 11:51: W pierwszym lepszym india shopie.
OdpowiedzUsuńAnonimowy 14:13: Nie bierz tego za chamską odzywkę, ale wytłumaczenie jest proste: bo tak mi się podoba.
@Anonimowy 22:44: Chyba nie bardzo.
@Agata: Dzięki! I amen ;)